Jim McGuinness ostro krytykuje GAA za „niesprawiedliwe” traktowanie Donegal

Zwycięstwo różnicą jednego punktu, 0-19 do 1-15 nad Mayo dziś wieczorem, potwierdziło Donegal miejsce w ćwierćfinałach All-Ireland.
Przegrana z Tyrone na początku fazy grupowej sprawiła, że Red Hands znaleźli się na szczycie tabeli i awansują bezpośrednio do ćwierćfinału.
Na dzisiejszy mecz wybrano neutralny stadion Dr Hyde Park w Roscommon, choć wiele osób narzekało na niesprawiedliwą odległość między stadionem a Donegal w porównaniu z Mayo.
Po meczu menadżer Donegal Jim McGuinness ostro skrytykował GAA za tę decyzję.
Powiedział: „Uważamy, że sprowadzenie nas tutaj było bardzo niesprawiedliwe. To było jak sprowadzenie Mayo do Omagh, a także wysłaliśmy e-mail do CCCC, aby powiedzieć, że nie mogliśmy znaleźć hotelu w okolicy, więc musieliśmy zatrzymać się w Athlone. Musieliśmy wyjść poza miejsce, aby przyjechać i zagrać w miejscu.
„To było jak gra Mayo z nami w Omagh i pozostanie w Derry i nie wierzę, że to się wydarzy. Myślę, że to się wydarzy tylko dlatego, że to my. Myślę, że to się wydarzy tylko dlatego, że to my. Jestem tym zawiedziony.
„Złożyliśmy sprawę i zrobiliśmy to wcześnie. To było na głuche uszy. Ale, powtórzę, to na inny dzień, ale nie podoba mi się fakt, że nasi zwolennicy są ciągle wykorzystywani.
„Do tej pory mieliśmy siedem gier. Nikt nie rozegrał więcej gier niż my. Nikt. A mimo to mieliśmy najdłuższą trasę i wszyscy ci ludzie musieli znaleźć sposób, żeby to wszystko zrobić. Breffni [Park] był opcją. Powiedzą, że nie był.
„Wiem, że Clones było oferowane i zostało anulowane. Wszystko, czego szukasz, to sprawiedliwość, a środek jest sprawiedliwy.
„Cóż, to prawdopodobnie długa kolumna konwersacji, którą musielibyśmy mieć. Ale tak, wiedzieliśmy miesiąc temu, że to się tu wydarzy, wiedzieliśmy też, że nie możemy uzyskać zakwaterowania i wiedzieliśmy też, że będzie to trudne dla naszych zwolenników, więc przedstawiliśmy tę sprawę i tak się nie stało.
„Jesteś 38 minut od ośrodka treningowego Mayo. Jesteśmy trzy i pół godziny od Inishowen. To niesprawiedliwe.
„Jeśli ja tego nie powiem, kto to powie? Jeśli ja tego nie powiem, kto to powie? Zawsze wydaje się, że to ty wytykasz palcami, ale pod koniec dnia, moja praca, a to w 100% moja praca, to zawodnicy. Odpowiedzialność jest wobec zawodników.
„Kiedy jedziesz autobusem przez trzy godziny dzień przed meczem, to wyczerpuje twoje nogi. Nie ma mowy, żeby to nie wyczerpuje twoich nóg. To wyczerpuje twoje nogi”.
Sports Joe